Bardzo dawno nie umieszczałem żadnych zdjęć chemtrails, ponieważ powłoka chmur nie pozwalała na ich wykonanie, jednak dziś od rana był słoneczny dzień, więc prezentuję 2 ujęcia. Gdybym dysponował aparatem panoramicznym, ujął był oba, poniższe kadry w jeden. Niestety, trzeba się zadowolić tym, co mogłem wykonać tanim sprzętem kompaktowym.
Jak widać na zdjęciach, akcja opryskowa jest cały czas wykonywana bez przerwy i z takim samym natężeniem jak w zeszłym roku. Jest piękna, słoneczna aura i przede wszystkim ciepło, więc zmylone pogodą rośliny, już wypuszczają pierwsze pędy i choć zapewne przyjdzie jeszcze mróz, natura poradzi sobie z takim problemem. Ważniejsze jest, czy natura poradzi sobie z milionami ton substancji chemicznych, które są rozpylane z samolotów (czemu innych nie dziwi tak duża ilość samolotów jednym obszarze nieba)? W głównej mierze jest to aluminium, którego „kosmiczną” wręcz zawartość, odkryto już w próbkach ziemi, wody (również śniegu) na całym świecie. Ta wiedza, pochodzi z filmu, o którym już na blogu pisaliśmy, tj. „Czym spryskiwany jest świat?”.
Na zdjęciach zaznaczyłem również widoczne tęczowe halo, które nie jest bynajmniej naturalne. Chmury nie rozszczepiają w ten sposób światła słonecznego, a takie barwy, może dawać właśnie sztuczna substancja, np: wspomniane aluminium. Podobne efekty, widzimy również w nocy, kiedy wokół Księżyca roztacza się tęczowa bańka. Przypomnijcie sobie, czy kiedykolwiek, poza kilkoma, ostatnimi latami widzieliście takie zjawiska? Odpowiedź musi brzmieć NIE, bo są one nienaturalne i wynikają ze stałych oprysków chemtrails w Polsce, na przestrzeni ~dekady.
Nie pozostaje nam nic innego jak dalsze informowanie społeczeństwa o tajnej i bez wątpienia szkodliwej akcji rozpylania chemtrails. To smutne, że nie możemy przebić się do ogółu z tymi informacjami, jednak myślę, iż powinniśmy w naszych działaniach, przyjąć pewne powiedzenie, które w przewrotny sposób, pokaże nam, co mamy czynić: „Głowa do góry!”. 😉
Chemtrails nad Polską 
U nas w Gdańsku pojawiło się błękitne niebo i słońce około południa tylko w jednej dzielnicy Gdańska i dosłownie samoloty rzuciły się na tą przestrzeń jak jakaś szarancza. W ciągu pół godziny pojawiło się ze 20 smug. Do godziny 15 już się całkiem zachmurzyło.
Siedzę teraz na zagrożeniach na czacie i wszyscy mwią to samo, w caej Polsce masowe spryskiwanie. Wczoraj Janusz Zagórski pokazywa w swojej audycji film, który właśnie wczoraj nakręcił nad Wrocławiem, też masakra.
Jest 19 a ja ledwo żyję, jak po 3-dniowej imprezie.
Ale są też dobre wieści, mam współtwórcę bloga, także powoli ale do przodu 🙂
@Wojciech…
Fajnie, że działasz i propagujesz tę, niewygodną dla innych prawdę. Trzymaj się dzielnie i nie przestawaj! Pozdrawiam serdecznie. 🙂
„Na zdjęciach zaznaczyłem również widoczne tęczowe halo, które nie jest bynajmniej naturalne. Chmury nie rozszczepiają w ten sposób światła słonecznego, a takie barwy, może dawać właśnie sztuczna substancja, np: wspomniane aluminium.”
Z bardzo podobnym ‚tęczowym halo’ spotkałam się w 2009 roku na Synaju i zarejestrowałam je nawet na zdjęciach. Dało mi to wtedy sporo do myślenia ponieważ już przed podróżą do Egiptu śniła mi się właśnie tęcza nad Synajem.
Dzisiejsza audycja ( na żywo) J.Zagórskiego dot. Smoleńska i potem chemtraili. Posłuchajcie, bo pewnie będzie w archiwum, wywiad z Polakami z Kanady, mówili o tym, ze w Kanadzie łatwo zaobserwować, jak pryskane są miasta. Ponieważ duże miasta dzielą ogromne odległości to widać, jak smugi zaczynają się kilka km. przed miastem i kilka za nim kończą. Okazuje się, że u nas też tak jest nad nad miastami małymi i dużymi, potem smugi się urywają, jak odlatują po spryskaniu. Natomiast korytarze NATO są czyste i wolne od smug, o tym nie wiedziałam, aż do dzisiejszej audycji a Niezależnej TV.
Dzisiaj piękna pogoda, słonecznie, wiec od rana latają, ale prócz kratek,iksów, jak zwykle, pokazał się inny wzór, elipsy, wcześniej u nas tego nie zaobserwowałam.
Nie wiem, czy rzeczywiście jestem tak głupi, czy Sz. Pan Zagórski mówi w tej audycji, że zaprasza do rozmowy tego historyka, który stwierdził, że Bin Laden podbił Amerykę?
u mnie na dolnym śląsku niebo jest zawsze w pogodny dzień pocięte smugami każdego typu i rodzaju
a kiedyś nawet zaobserwowałem smugę po silniku pulsacyjnym, który przecież oficjalnie nie istnieje
Silniku pulsacyjnym?
Możesz wyjaśnić, o jaki silnik i smugę Ci chodzi?
proszę poszukać w guglu, w wikipedii pod hasłem silnik pulsacyjny, projekt Aurora
smuga Aurory jest charakterystyczna, jak koraliki nawleczone na sznurek, coś w tym stylu
byłem zaskoczony jak to zobaczyłem w PL
Wiem o czym pisałeś, ale chciałem sprawdzić, czy nie trollujesz… 😉
Masz zapewne na myśli taką smugę:
Widziałem takie wielokrotnie po przelotach zwykłych samolotów, więc zapewne ich kształt powodują konkretne substancje, i nie są one widoczne po przelocie maszyny o wspominanym napędzie, choć takich, latających „tu i tam” nie wykluczam, tylko po co mieliby zaprzęgać do roboty samoloty, których technologia jest tajna? Po to, żeby została zauważona? 😉
może trochę podobne, ale to zdecydowanie jednak były bardziej „koraliki”, niestety poza moim słowem, nie mam dowodów w postaci zdjęć
widziałem takie zdjęcia gdzieś w programie o tajnych projektach USA i dosłownie zdębiałem jak zobaczyłem to w PL
a co do maszyn, to F117a i kontynuatorzy też byli przez wiele lat tajni, a rząd usa przez ‚agentów wpływu’ kierował uwagę na UFO, aby ośmieszyć sprawę dziwnych obiektów na niebie wśród obywateli
według mnie Aurora jest już faktem, choć odtajnią ją pod inną „techniczną” nazwą
Wierzę Ci, że widziałeś, co opisujesz, jak również w projekt Aurora (to tylko kolejna technologia „unych”, którą bez wątpienia dysponują…), ale chodziło mi o to, że nie widzę sensu angażowania do spryskiwania chemtrails maszyn, o tak zaawansowanej technologii, skoro codziennie i od wielu lat, widzę „zwykłe” samoloty, które świetnie (sic!) sobie radzą…
Zaświtała mi się nagle i „przypadkowo” myśl, iż za moment usłyszymy z „odpowiednich” źródeł, że za pojawianie się smug odpowiadają nowe, testowane właśnie przez armię samoloty o nowoczesnym napędzie… 😉
nie wiem czy aurory opryskują, przypuszczalnie mają jakiś inny cel, ale gdybym ja był we władzach, i byłbym odpowiedzialny za masowe spryskiwanie ludności, wybrałbym najtańsze i najprostsze rozwiązanie
odpowiednio zmodyfikować paliwo lotnicze dla linii cywilnych i finał – wystarczy kontrola nad paroma rafineriami – żadnych wielkich kombinacji, a lata tego tyle, że trudno zliczyć
Zgoda, jednak jest kilka „ale”…
Głównym celem oprysków jest zahamowanie promieniowania słonecznego i zapewne jakiejś części kosmicznego, niezbędnych dla naszego zdrowia, pozytywnych mutacji, etc…, zatem sposób opryskiwania, czy raczej zasłaniania, odbywa się w kontrolowany sposób na odpowiednich trasach i pułapach (zwróć uwagę podczas obserwacji oprysków, z jaką wściekłością rozpylają „w pobliżu” Słońca). Dodatkowo można zauważyć, iż loty, są prowadzone nad obszarami zaludnionymi, co w przypadku samolotów rejsowych, byłoby trudne do kontrolowania.
To, że chemtrails zawierają szkodliwe związki chemiczne, które opadają na ziemię jest skutkiem ubocznym, ale bez wątpienia przewidzianym, aby jeszcze bardziej nam zaszkodzić… Pamiętaj, że spryskiwanie odbywa się w ramach walki z globalnym „ocipieniem”…
moim zdaniem jest mocna korelacja między miejscami mocno zaludnionymi, a dużym ruchem lotniczym, więc najtaniej jest modyfikować paliwo
„oni” też nie mają nieskończonej kasy i muszą się liczyć z wydatkami, a to tak proste i tanie jak barszcz
to nie wyklucza przecież celowych rejsów i dodatkowych oprysków, ale to główna możliwość spryskiwania nas jak mszyce w ogródku
pojawia się kolejne pytanie, czy aby wszystko ok, z paliwem w naszych samochodach? – gęsto zaludnione miasta to pułapka dla spalin
Prawdopodobnie „uny” dali zarobić dużym firmom lotniczym dodając do paliwa te trucizny. Lotnictwo przeżywa kryzys, bo przecież gnębią je „straszni terroryści” i „islandzkie wulkany”, zarabiają więc mniej, ale dzięki „pomocy” tych dobroczyńców mogą zniwelować straty. Podejrzewam, że ceny paliwa do samochodów też dałoby się obniżyć dzięki zamienieniu je w maszynki do utylizacji toksyn, zamiast składować je na składowiskach, co jest drogie i denerwuje ekologów.
Co do kasy: „oni” „tworzą” pieniądze z niczego, więc tego papieru (a raczej wirtualnych cyferek na monitorze) nigdy im nie zabraknie. „Uny” nie posługują się pieniędzmi, bo nie muszą. Pieniądze są dla owieczek.
no i jak się bliżej zastanowić, to wszystkie elementy paliwowej układanki zaczynają pasować
A więc jednak miałem rację pisząc od początku że trucizny są wymieszane z paliwem lotniczym i że wśród trucicieli są pasażerskie linie lotnicze. Naprawdę się cieszę że oprócz mnie inni też to zauważają. Wychodzi więc na to że dobrą receptą na chemtrailsy jest bojkotowanie linii lotniczych. I tak też zamierzam robić. Zamiast lecieć na tanie wakacje do Egiptu albo Tunezji lepiej wypocząć nad naszym morzem albo na Mazurach.
I po konferencji. Sala była pełna, Dużo ciekawych odczytów. Satelitarne zdjęcia ściągnięte przez Wojtka Partyke wywołały poruszenie. Bardzo dobrze, że jest duze zainteresowanie. Ale nad Wrocławiem pryskają ! W niedzielę były okropne smugi, dzisiaj coś gardło mnie boli po tym wyjeździe.
Konferencja wypadła b.dobrze (poza dźwiękowcami, momentami nie panowali nad dźwiekiem) Porzeba więcej takich konferencji czy odczytów, ludzie się tym interesują.
Dzisiaj jest już dostępna petycja do podpisania: Treść listu otwartego do szefa MON w sprawie chemtrails
http://www.petycjeonline.pl/petycja/list-otwarty-do-szefa-mon-w-sprawie-chemtrails/208
@ehovara
Są już dostępne jakieś materiały filmowe lub prasowe, relacjonujące konferencję, czy musimy jeszcze poczekać…?
Musimy jeszcze poczekać, myśle, że najlepiej na organizatorów, http://www.januszzagorski.pl, mieli lepsze kamery kręcili cały czas.
Juz jest
E to tylko zwiastun sory
Tak dokładnie to ile osób przyszło?
Cała sala, i w kawiarni nie wiem ile tam jest miejsc
http://event.firlej.wroc.pl/p,5,Plan_Firleja